Nie wiem jak Wy, ale ja talerze i kubki mam zazwyczaj na wierzchu, na niezbyt ładnej suszarce (mogłabym wyobrazić sobie ładniejszą, np. taką wiszącą na ścianie). Nie jestem z tych gospodyń, co to wycierają gorliwie naczynia do sucha i układają skrzętnie w zamkniętych szafkach. Pewnie jakbym miała zmywarkę, to po zmyciu ciężko by mi było ją opróżnić ;-) Trzymanie talerzy i kubków na suszarce może mieć jednak swój urok - szczególnie w kuchniach z rustykalnym sznytem.
Garść inspiracji z sieci:
A tu i półka i suszarka - dwa w jednym. O otwartych półkach w kuchni - w następnym poście :-)
Miłego weekendu Wam życzę!
Garść inspiracji z sieci:
A tu i półka i suszarka - dwa w jednym. O otwartych półkach w kuchni - w następnym poście :-)
A tutaj moje ulubione zdjęcie na dzisiaj. Widać, że kuchnia używana, a nie tylko słodka aranżacja, bo i płyn i mydło i suszarka nieopróżniona... - samo życie :-):
A tu dowód na to, że nawet stal może wyglądać przytulnie:
Miłego weekendu Wam życzę!